W środę 18 sierpnia br. kolejny już raz w debacie liderów na kanale myPolitics wziął udział przedstawiciel Klubu Młodych Stowarzyszenia „Dla Polski”. Tym razem reprezentował nas Jakub Rosiński. Tematem debaty była Polska w czasach PRL-u i wpływ panującego wtedy ustroju na obecne czasy.
Pierwszy segment pytań dotyczył sfery gospodarczej PRL-u i panującej wtedy gospodarki centralnie planowanej. Jakub na samym początku podkreślił, że ten rodzaj prowadzenia gospodarki ocenia zdecydowanie negatywnie. Przypomniał, że gospodarka w tych latach była całkowicie podporządkowana komunistom z Moskwy. Nasz przedstawiciel przypomniał pozostałym uczestnikom czym jest gospodarka centralnie planowana, a także czym różni się od solidaryzmu społecznego, który w ujęciu gospodarczym i społecznym jest skutecznie wdrażany przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Jak było widać podczas debaty, pozostali przedstawiciele młodzieżówek wcześniej nie potrafili odróżnić tych dwóch całkowicie różnych od siebie pojęć. Jakub przypomniał także, że ten solidaryzm sprawdził się w wielu bogatych krajach Europy, a do jego stosowania zachęca także społeczna nauka Kościoła Katolickiego.
Druga część debaty liderów wymagała komentarza na temat opozycyjnej i antykomunistycznej roli Kościoła Katolickiego w latach komunizmu. Jakub Rosiński podkreślił, że Kościół w latach PRL-u pełnił rolę duchowego przewodnika narodu. Stał się manifestem wolności i polskości. Kościół Katolicki w Polsce zawsze stawał po stronie wolności i niepodległości, której przez lata był ostoją i jest nią także obecnie. Mimo wielkich prześladowań i ataków od strony władzy komunistycznej, nie zaprzestawał pomagać nękanym. Nasz reprezentant przypomniał, że jeśli obecnie Kościół w Polsce ma silny autorytet, to osiągnął go dzięki swojej mentorskiej i niepodległościowej roli w czasach zniewolenia komunistycznego, ale także dzięki zaufaniu i silnej wierze dużej części naszego społeczeństwa. Klub Młodych Stowarzyszenia „Dla Polski” zawsze stanowczo podkreśla zasługi Kościoła Katolickiego dla naszej Ojczyzny.
W kolejnej części dyskutowano na temat cenzury i wolności słowa w latach Polski Ludowej, ale także obecnej relacji rządu z mediami. Jakub przytoczył zapis z Konstytucji RP, który nieustannie gwarantuje wolność słowa, prasy i mediów. Przypomniał także o haniebnych sytuacjach, do których dochodziło w czasach rządów Platformy Obywatelskiej i PSL-u, kiedy to ABW bezprawnie wchodziło do nieprzychylnej rządowi redakcji - po czym wyrywano urządzenia służbowe dziennikarzy. Dzisiejsze zmiany wprowadzane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości w kwestii rynku medialnego są jedynie nadaniem europejskich standardów prawnych w przez lata zaniedbanej i porzuconej gałęzi demokratycznego państwa, jakim są media mające bezpośredni wpływ na obywateli. Repolonizacja mediów w Polsce jest niezwykle potrzebna i prowadzi do wzmocenia suwerenności naszej Ojczyzny.
/KMDP/